wtorek, 17 lipca 2012

"Odwyk" Terri Paddock




Jak byś się czuł, upokarzany i molestowany każdego dnia? Pozbawiony kontaktu ze wszystkimi, którym ufasz?
Zapytaj Justine.
Właśnie przyjęto ją do Come Clean - ośrodka dla "trudnej młodzieży".

Justine jeden jedyny raz upiła się w gronie szkolnych kolegów. Ten błąd ciężko odpokutuje. Przeczuleni po śmierci jej brata Josha rodzice umieszczają dziewczynę w prywatnym ośrodku terapeutycznym  Come Clean, przeznaczonym dla tzw. "trudnej młodzieży", uzależnionej od narkotyków i alkoholu. Początkowo przyjęta na obserwację Justine musi pozostać w centrum przez wiele miesięcy. Przechodzi gehennę. Zajęcia prowadzone przez instruktorów i personel pomocniczy to niekończące się pasmo przemocy, upokorzeń, znęcania nad słabszymi psychicznie. Wykorzystana seksualnie przez jednego z terapeutów, próbuje uciec. Zostaje złapana i poddana jeszcze bardziej bezwzględnym represjom oraz praniu mózgu.
Adresowana do nieżyjącego brata, prowadzona dwutorowo narracja wydobywa kontrast między szczęśliwym dzieciństwem bohaterki a traumą  jaką przeżywa w Come Clean.

Książka piękna i wzruszająca. Poznajemy piętnastoletnią Justine, która bardzo przeżywa śmierć brata i żeby zapomnieć pierwszy raz sięga po alkohol. Rodzice podstępem umieszczają ją w prywatnym ośrodku, myślą, że robią to dla jej dobra, nie wiedzą jak bardzo się pomylili...
W książce poznajemy przeszłość i teraźniejszość, dwa różne światy, piękne dzieciństwo i okrutną rzeczywistość. Justine wszystkie swoje słowa kieruje do zmarłego brata i właśnie to najbardziej mnie zachwyciło, ta ogromna miłość i fascynacja do Josha. Od dnia narodzin byli nierozłączni, wszystko robili razem, wzajemnie się wspierali i wzajemnie kryli. Nagle Justine zostaje zupełnie sama, traci brata i jednocześnie rodziców, gdyż tak przejęci śmiercią syna zapominają o córce.
Przez cały ten czas czułam do nich ogromną złość i stawiałam sobie pytanie, jak rodzice mogą to robić własnemu dziecku. Nie chcieli jej słuchać lub udawali, że nie słyszą. Woleli uwierzyć, że Justine jest narkomanką i alkoholiczką pomimo jej protestów.
Podczas rozgrywającej się akcji bardzo wiele się dowiemy, m.in Justine pozna tajemnicę Josha i tajemnicę jego śmierci.
Myślę, że ta książka uczy, iż nie wolno zostawiać dziecka samemu sobie po śmierci drugiego, że trzeba przy nim być i słuchać.
Wszystkich zachęcam do przeczytania Odwyku, na pewno nie pożałujecie.

Autorka opisuje ośrodek Come Clean na podstawie zdobytych informacji. Takich ośrodków w przeszłości było wiele. W jednym z nich umieszczona była siostra pani Paddock. Zapewne właśnie to, skłoniło ją do napisania tej książki.

6 komentarze:

Aleksandrowe myśli
19 lipca 2012 18:51

Nie słyszałam o tej książce a jak widzę to był błąd :) Zaciekawiłaś mnie więc będę jej szukać :)

Natalia H.
19 lipca 2012 20:14

Zaintrygowałaś mnie swoją recenzją:) Poszukam tej książki.

Hilerja
19 lipca 2012 20:59

Cieszę się :) jak najbardziej polecam.

Cyrysia
20 lipca 2012 07:48

Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale tematycznie bardzo mnie ona zaciekawiła i z miłą chęcią poznam ją bliżej, jak tylko nadarzy się ku temu okazja.
Pozdrawiam.

Gosiek
20 lipca 2012 15:08

Książka wydaje się być bardzo ciekawa :) Jeśli tylko się gdzieś na nią natknę, nie zawaham się i przeczytam :)

thebestgirl
23 lipca 2012 16:03

Hej!
Z góry bardzo przepraszam za ten SPAM!
Niedawno powstał nowy blog. Biblioteka- rejestr blogów z opowiadaniami i recenzjami książek. Jeśli byłbyś/ byłabyś zainteresowana umieszczeniem Twojego bloga na naszej liście opowiadań/recenzji. Zapraszamy: http://internetowa-biblioteka.blogspot.com/ , do zakładki ogłoszenia. Do niczego nie zmuszamy, ale nie ukrywamy, że będzie nam miło gdy wyślesz do nas zgłoszenie swojego bloga.
Blog też pomaga początkującym pisarzom!

Pozdrawiamy, załoga biblioteki ;)

Prześlij komentarz